Czego Potrzebujesz, Żeby Dobrze występować Publicznie?
Umiejętność wywierania dobrego wrażenia przed publicznością pomoże Ci przesunąć Twoją karierę o lata świetlne do przodu. Jeśli pracujesz w firmie, szybko zaczniesz być postrzegany jako (potencjalny) lider czy ekspert. Jeśli zaś prowadzisz własną działalność, będziesz mógł przekonać do Twojego produktu, usługi czy biznesu wiele osób jednocześnie. Czego jednak potrzebujesz, by dobrze występować publicznie? O tym dowiesz się w dzisiejszym wpisie.
Jedna z odpowiedzi wydaje się oczywista. Mówca potrzebuje … publiczności. Inaczej jego perfekcyjne przygotowanie, olśniewająca prezencja, radiowy ekspresywny głos i ciekawy, wartościowy przekaz na nic się zdadzą. Zanim jednak zbierzemy na sali kongresowej kilka tysięcy osób, warto zadbać o odpowiedni poziom swojego wystąpienia i rozwój umiejętności prezentacyjnych. A to z kolej można osiągnąć poprzez:
-
Miejsce do praktyki
Czy nauczyłeś się pływać poprzez czytanie książki? A może dzięki oglądaniu jak inni to robią czy filmów instruktażowych? Prawdopodobnie potrzebowałeś zanurzyć się w (wodnym) doświadczeniu i to nie jeden raz. Na początku było strasznie. Woda była zimna, nieznośnie mokra i wydawała się niebezpieczna. Jednak z każdą kolejną próbą strach stopniowo ustępował, a jego miejsce zajmowała ciekawość, radość i przyjemność z pływania. W końcu odważyłeś/łaś się wypłynąć na głęboką wodę i poczułeś/łaś dumę, że udało Ci się coś, co jeszcze do niedawna uważałeś/łaś za niemożliwe.
Bardzo podobnie jest z nauką występowania. Nie da się zrobić tego na sucho. Trzeba zanurzyć się w spojrzeniach innych ludzi. Na początku jest to straszne doświadczenie i szukamy każdego pretekstu, żeby go uniknąć. Gdy jednak się z nim oswoimy, zaczynamy dostrzegać jego uroki i korzyści. Aby nauczyć się występować trzeba praktykować. Co jednak ważne, jedna praktyka, drugiej nierówna.
Zamiast iść na imprezę, można otworzyć wino, nalać je do kieliszka z charakterystycznym, przyjemnym bulgotem, siąść wygodnie w fotelu i wznieść toast … do lustra. Można też włączyć komputer, skajpa i „imprezować” przez kamerkę z drugim człowiekiem. Często jest to wygodniejsze i tańsze rozwiązanie. Problem w tym, że nie ma wiele wspólnego z prawdziwą imprezą.
Analogicznie jest z wystąpieniami publicznymi. Robienie prezentacji przed lustrem czy kamerą może czemuś służyć – np. pamięciowemu opanowaniu tekstu czy wychwyceniu dziwactw, które wyprawia nasze ciało podczas wystąpienia, a my nawet nie jesteśmy tego świadomi. Jednak dopiero występowanie przed publicznością, pozwoli Ci oswoić się z tremą i naprawdę podnieść swoje kompetencje.
Gdzie zatem mogę poćwiczyć w praktyce występowanie?
Najprostszym i prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem będzie odwiedzenie Klubu Toastmasters. Toastmasters International to międzynarodowa organizacja edukacyjna, która rozwija umiejętności prezentacyjne i liderskie.
Na świecie jest ponad 14 tysięcy Klubów, także wybór jest spory. W Polsce istnieje obecnie ponad 25 Klubów, a kolejne ciągle przybywają. W każdym większym mieście, jest co najmniej jeden, a często jest ich kilka. Spotkania są darmowe, każdy może przyjść bez wcześniejszej rezerwacji i zobaczyć, na czym to polega. Większość Klubów spotyka się wieczorem, od 18:00 do 20:00. Podczas dwóch godzin wygłaszane są przemówienia przygotowane oraz improwizowane, a także ma miejsce sesja ewaluacji. Warto zainwestować te dwie godziny i zobaczyć jak działa program Toastmasters.
Jeśli w Twoim mieście nie na Klubu lub nie masz wieczorami czasu – pomyśl o założeniu miniKlubu Przemówień w Twojej firmie. Warto wybrać stały dzień i stałą godzinę i zebrać 8-20 osób, którym zależy na rozwoju umiejętności prezentacyjnych. Przykładowo w każdy poniedziałek od 10 do 11 część z Was będzie się spotykać, wygłaszać mowy i udzielać sobie informacji zwrotnej.
To bardzo proste i skuteczne rozwiązanie, z którego warto skorzystać. Ta godzina tygodniowo to inwestycja, która szybko się zwróci. Dzięki lepszym prezentacjom Twoja firma zdobędzie nowych klientów i/lub poprawi swój wizerunek. Każdy zdrowo myślący szef powinien przyklasnąć pomysłowi założenia takiego miniKlubu Przemówień w swojej firmie. Jeśli jednak nie ma takiej możliwości, zawsze możesz zebrać kilku znajomych i stworzyć pozafirmowy miniKlub Przemówień. Ważne jest, by:
a) mieć ustalony termin i regularne spotkania
b) każdy miał okazję do występowania
c) udzielać sobie informacji zwrotnej -
Informacja zwrotna
Skoro już przy tym jesteśmy…
Sama praktyka nie na wiele się zda, jeśli za każdym razem będziemy popełniać te same błędy, myśląc że robimy coś znakomicie. Albo gdy przez przypadek zrobimy coś bardzo dobrego, a nikt tego nie zauważy i nie zachęci nas, by robić to częściej i w tym kierunku się rozwijać. Informacja zwrotna jest do rozwoju mówcy koniecznie potrzebna.
I to nie byle jaka! Poklepywanie po plecach i mówienie: Było świetnie! Będzie miało wartość tylko na samym początku. Potem prezenter robi się znacznie bardziej wybredny i oczekuje konkretnych wskazówek: co było dobre? nad czym powinienem popracować? jak mogę zrobić to lepiej?
Jak dobrze udzielać informacji zwrotnej? Oto kilka wskazówek
a) Napisz to, co chcesz przekazać mówcy.
Dzięki temu będzie miał wgląd do tej informacji później, kiedy będzie się przygotowywał do kolejnego wystąpienia. Ponadto, jeśli 10 osób udzieli mówcy informacji zwrotnej na raz – nie będzie on w stanie tego zapamiętać. Dużo więcej skorzysta biorąc ze sobą 10 kartek i czytając je w stosownym momencie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by napisać i powiedzieć, co nam się podobało lub co warto zmienić. W ten sposób mówca może się upewnić, czy dobrze daną uwagę zrozumiał i dopytać o coś, co go interesuje.
b) Zacznij od pozytywu.
Łatwiej jest przełknąć gorzką pigułkę (krytyki), gdy w ustach utrzymuje się słodki smak (pochwały). Jeśli przejdziesz od razu do negatywnych uwag, wiele osób zacznie się bronić, tłumaczyć lub zamknie się na kolejne informacje. Utoruj drogę szczerą pochwałą.
c) Skup się na jednym, dwóch lub trzech elementach do poprawy.
Nie więcej. Porusz mniej aspektów wystąpienia, za to przeanalizuj je dogłębnie: podaj przykłady i zasugeruj, jak można w przyszłości zrobić to lepiej. Da to dużo lepsze efekty niż wyliczenie 10 błędów, które się mówcy zdarzyły. Przy okazji kolejnego wystąpienia możesz wspomnieć o pozostałych aspektach, jeśli mówca dalej ma z tym problem. Lepiej mniej, a dokładniej, niż więcej, ale po łebkach.
d) Zakończ jednym, największym pozytywem.
Zachowaj asa w rękawie, aż do końca informacji zwrotnej. W ostatniej części powiedz: z całego Twojego wystąpienia najbardziej podobało mi się … W ten sposób pozwolisz mówcy podnieść się na duchu, po otrzymaniu kilku ciosów (krytyki) wcześniej.
e) Mów o swoich odczuciach, ale nie egocentrycznie.
Informacja zwrotna jest z natury subiektywna. Poza aspektem czasowym (przemówienie trwało 6 minut i 30 sekund), z którym ciężko polemizować, każdy inny nie ma jednoznacznej oceny.
To co Tobie się podobało, może przeszkadzać innym słuchaczom. Używaj takich sformułowań jak: MNIE się podobało to … UWAŻAM, że powinieneś popracować nad … dobre wrażenie zrobiło NA MNIE … ODEBRAŁEM to jako … w MOJEJ ocenie to było … Te słowa w zupełności wystarczą, by oddać subiektywny charakter oceny. Mocno odradzam robienie wstępów typu: chciałbym podkreślić, że moja ocena będzie subiektywna ALBO w sumie, to nie powinienem Ciebie oceniać, bo sam mam mniejsze doświadczenie.
Nie warto także opowiadać swojej historii podczas oceny innej osoby: wiesz, sam kiedyś miałem z tym problem … pamiętam jak na początku … ALBO ja bym tak nie potrafił, jeszcze nie nauczyłem się jak …
Skup się na drugiej osobie i jej ocenie, zamiast opowiadać o sobie.
f) Bądź na tyle precyzyjny/a, na ile potrafisz.
Warto nazywać rzeczy po imieniu, używać fachowych terminów, precyzyjnie określać co zrobił lub czego nie zrobił mówca. Nie każdy jednak będzie miał odpowiednią wiedzę, by pochwalić wystąpienie za znakomite aliteracje, wyszukane triady czy celnie użytą antropomorfikację.
Zawsze jednak można powiedzieć, że język, którym posługiwał się mówca był ciekawy, niezwykły, przyjemnie brzmiący. Bardziej doświadczony ewaluator może napisać i/lub powiedzieć, że mówca świetnie grał pauzą, ściszał głos, by budować napięcie i modulował wysokość, by oddać wewnętrzną rozterkę.
Osoba nie mająca doświadczenia może jednak wspomnieć, że podobał jej się głos mówcy, że był żywy, a przez to interesujący. Opisuj swoimi słowami to co widzisz, słyszysz i czujesz. Nie ograniczaj się do postawienia znaku + lub -. -
Uczenie się od mistrzów
Poprzez praktykę i informacje zwrotną możemy się skutecznie uczyć występować przed publicznością. Robimy coś, a później zbieramy informacje na ten temat. Wiemy czego unikać oraz na czym się koncentrować. Jest to dobry sposób nauki, można go jednak przyspieszyć.
Zamiast wyważać otwarte drzwi i odkrywać na nowo Amerykę, warto skorzystać ze sprawdzonych sposobów, które wypracowali doświadczeni mówcy. W książkach poświęconych przemawianiu możesz znaleźć wiele wartościowych informacji o tym, jak dobrze zacząć wystąpienie, jak je z przytupem zakończyć. Możesz dowiedzieć się, jak zaangażować słuchaczy i lepiej ich przekonywać.
Jednak najpełniejsze doświadczenie wyniesiesz z oglądania Mistrzów w akcji. Gdy możesz zobaczyć całe wystąpienie, od pierwszej do ostatniej sekundy, jesteś w stanie przeanalizować różne aspekty przemówienia. Możesz skoncentrować się na tych, które Cię najbardziej interesują. Gorąco polecam stronę www.ted.com.
Znajdziesz na niej najlepszych mówców na świecie, którzy podczas kilkunastu minut potrafią przekazać w niezwykle interesujący sposób wiele wartościowych informacji. Na TEDzie znajdziesz wielu znakomitych mówców, jeśli jednak chcesz zacząć od najlepszych przemówień kliknij w lewej kolumnie o nazwie Resize by kwadrat z napisem: Most viewed (czyli najczęściej oglądane). Większość przemówień można oglądać z polskimi napisami.